Julia wstała wcześnie rano, ubrała się i pobiegła do stajni po Karego i pojechała w krótką przejażdżkę przed śniadaniem. Po godzinie niepostrzeżenie wróciła do pokoju i znowu położyła się do łóżka. Nie spała jednak długo, bo po chwili usłyszała dźwięk budzika i wszystkie dziewczyny się obudziły. Po kilkunastu minutach były gotowe do wyjścia. Po zakończonym śniadaniu przyszedł czas na jazdę i skoki. Pierwsi skakali chłopcy i poszło im dobrze. Julia wraz z swoim koniem rozpędziła się lecz tuż przed samą przeszkodą Kary zahamował, a ona spadła. Chłopcy natychmiast zeskoczyli z koni i podbiegli do Julii. W tej chwili nie patrzyli na siebie złośliwym wzrokiem teraz liczyła się tylko ona. Gdy do niej dodbiegli spytali równocześnie:
-Nic ci nie jest?
-Nie tylko tyłek mnie trochę boli.-odpowiedziała.
W tym momencie podbiegły pozostałe dziewczyny i Anna.
-Możesz dalej ćwiczyć?-spytała instruktorka.
-Tak.-odpowiedziała.
Tym razem Julia bezbłędnie pokonała przeszkodę i podziękowała Karemu za dobry skok delikatnie klepiąc go po szyi.
Później ćwiczyli jeszcze kłus anglezowany i ćwiczebny oraz galop. Po zakończonych zajęciach wszyscy rozeszli się do swoich pokoi. Szymon jednak postanowił odwiedzić Julie. Drzwi jednak otworzyła mu Sara.
-Jest Jula?-spytał.
-Tak ale jest zmęczona.
-Pozwól mi chociaż ją zobaczyć.-powiedział błagalnym głosem.
-Dobra, ja i tak idę z dziewczynami się przejść.
Szymon wszedł do pokoju i zobaczył Julie siedzącą na łóżku. Podszedł do niej i usiadł obok.
-Jak się czujesz?
-Dobrze.
-Przychodzisz dzisiaj na karaoke?
-Chyba tak.
-To przyjdź,a ja już idę.
Pocałował ją w policzek na pożegnanie i wyszedł mijając się z dziewczynami w drzwiach. Pół godziny później Julia zajadała się zupą pomidorową na stołówce. Później był film na świetlicy pt. "Flicka". Następnie wszyscy rozeszli się do swoich pokoi szykując się na wieczorne karaoke. Po godzinie wszyscy byli już na sali. Julia wchodząc do niej ujrzała światło, skierowane na Szymona, który zbliżał się do niej śpiewając:
''Widziałem kiedyś piękną dziewczynę
W oczach blask miała i ciemną grzywę
Zawirowała całym mym światem
Teraz ten mój świat jest dla mnie katem
Była przez chwilę ze mną szczęśliwa...
Wspólne wyjazdy i czułe słowa
Taka beztroska w moich ramionach...
Z kobietą czasem trudno wytrzymać
Kobieta często ma zmienny klimat
Lecz pomyśl stary jak żyć bez kobiet
Chociaż tak strasznie nam niszczą zdrowie
One tak muszą wciąż się malować
Obcym facetom chcą się podobać
Lecz przyjdzie okres, uroda minie
Gdy będą starsze blask ich zginie
A facet zawsze będzie facetem
-No bo za nic kocha swoją kobietę...''
Gdy już skończył powiedział:
-Julia przepraszam cię za tamto, to już NIGDY się nie powtórzy. Kocham cię!
-Ja ciebie też.-odpowiedziała szczęśliwa.
Nastała chwila ciszy, a wśród osób dało się słyszeć ciche klaskanie, po czym z tłumu wyszła jedna osoba, która zachęciła innych do klaskania i powiedziała:
-Dalej chłopie jeśli ją kochasz pocałuj ją!!!
Szymon objął Julie i pocałował. Zakochani tańczyli całą noc, a gdy przyszedł czas na rozstanie z trudem to zrobili. Julia wracając do pokoju z dziewczynami podziękowała im za to co zrobiły. Gdy położyła się do łóżka długo myślała o tym co się stało, po czym zapadła w głęboki sen.
Dobra, przebrnęłam przez wszystko. Szczerze przyznam, dość trudno mi się to czytało. Co prawda dwunastolatce nie przystoi upominać piętnastolatki, ale po prostu muszę. No więc tak:
OdpowiedzUsuń- Jak dla mnie cała akcja dzieje się o wiele za szybko,
- Brakuje opisów. Nie zawracałaś sobie głowy nawet opisami bohaterów, tylko wkleiłaś zdjęcia,
- Czynności nie są dokładnie opisane, co również strasznie mnie wkurza,
- Popracuj nad interpunkcją, proszę,
- Błagam, po znaku interpunkcyjnym rób odstęp. Nie przed, a po,
- Wiemy bardzo mało o bohaterach. W sumie tyle jak mają na imię, ile mają lat i... to wszystko.
To chyba na tyle. Postaraj się także trochę urozmaicić, tak aby każdy rozdział nie zaczynał się słowami "Obudziła się rano..." i kończył "Wróciła do pokoju i zasnęła...", bo jest to trochę monotoniczne. Z mojej strony to tyle, wymieniłam błędy, które mnie najbardziej rażą w oczy. Zwróciłam Ci uwagę na odstępy, ponieważ wygląda to bardziej estetycznie i lepiej się czyta, kiedy wszystko nie jest napisane jednym ciągiem. Pracuj dalej, pisz, bo opowiadanie zapowiada się naprawdę ciekawie :)
Dobra opisałam bohaterów zostali mi tylko chłopaki i Julia. Przerwy po przecinkach też robię. Dzięki za wskazówki.
UsuńDzięki postaram się poprawić błędy.
OdpowiedzUsuńNiestety muszę poprzeć Koniowatą. Dodam jeszcze dwie rzeczy.
OdpowiedzUsuńPo pierwsze unikaj powtarzania imienia lub imion zwrotami ,,ona", ,,oni". Nie pamiętam, w którym to było miejscu, więc podam Ci wymyślony przeze mnie przykład. Np. ,,Julia wyszła z pokoju. Poszła ona..." Jeśli w zdaniu wcześniej podajesz imię, a potem już o nikim innym nie piszesz, to wiadomo, że chodzi ,,o nią" i nie musisz tego podkreślać. ;)
A po drugie nie pisz tak szybko. Szczególnie jeśli chcesz liczyć na komentarze. Zazwyczaj bloggerzy zostawiają komentarz pod ostatnią przeczytaną notką (ja jestem wyjątkiem i w skrajnych przypadkach wstawiam komcie też pod wcześniejszymi notkami, szczególnie jeśli te wymagają/zasługują na opinię). 6 rozdziałów (wstęp i bohaterowie się nie liczą)i to niezłej długości, tam tylko dwa były krótsze, podczas 3 dni to na prawdę rekord. ;)
Ale oprócz tego jest bardzo fajnie :)
PS mogłabyś wyłączyć weryfikację obrazkową? To nie jest do niczego potrzebne (ja tego nie mam, ani Koniowata, ani większoś osób, których blogi czytam), a to naprawdę denerwuje. Szczególnie jeśli po 10 razy trzeba odświeżać obrazek, bo nic na nim nie widać (;
Zapomniałam jeszcze dodać, że masz świetne tło i śliczny nagłówek <3
UsuńDzięki;)
OdpowiedzUsuńPo pierwsze zgadzam się z Sydney i Koniowatą : )
OdpowiedzUsuńA po drugie masz błąd w zdaniu: "Za pół godziny Julia zajadała sobie zupę pomidorową na stołówce."
Lepiej napisać: "Pół godziny później Julia zajadała sobie zupę pomidorową na stołówce."
Jeszcze mam wrażenie, że tylko w życiu Julii coś się dzieje. Rozumiem, że jest główną bohaterką i tylko na niej się skupiasz, ale co chwile jej koleżanki mówią: "opowiedz nam co się stało", "to później nam opowiesz", "i jak było?" itp. Nie wiem czemu, ale to po prostu tak się rzuca w oczy (przynajmniej mnie). c:
Ale pisz dalej, bo widać, że akcja się rozkręca :D
To by było chyba na tyle, pozdrawiam ;)
Ja widzę jeszcze jeden błąd w zdaniu: "Pół godziny później Julia zajadała sobie zupę pomidorową na stołówce." Powinno być albo ,,Pół godziny później Julia jadła sobie zupę[...]", albo: ,,Pół godziny później Julia zajadała się zupą pomidorową[...]" ;)
Usuń