sobota, 20 kwietnia 2013

Rozdział 1

W pewnym miasteczku wraz z rodzicami i młodszą siostrą mieszkała piętnastoletnia Julia.
Jest ona wysoką blondynka o niebieskich oczach. Jej ulubionym kolorem jest fioletowy, a zwierzęciem koń. Od dawna marzyła o wyjeździe na letni obóz jeździecki. Na razie mogła tylko jeździć w Glompie (takim miasteczku) na Niklu, a uczył ją Łukasz. Pewnego dnia, gdy Julia przyszła ze szkoły, rodzice zawołali ją do kuchni, ponieważ mieli dla niej niespodziankę. W te wakacje mogła wyjechać na upragniony obóz, o którym od dawna marzyła. Musiała tylko zakończyć rok szkolny ze średnią 4,5 więc musiała się wziąć do roboty, bo koniec roku zbliżał się wielkimi krokami. Gdy skończyła się szkoła i przyszedł czas na wakacje, Julia już nie mogła doczekać się wyjazdu. Dzień przed nim spakowała się, a następnego dnia rodzice zawieźli ją na autobus, na tygodniowy obóz i patrzyli jak znika w głębi pojazdu, który miał ją zawieźć, po czym odjechali. Dziewczyna nie wiedziała, że te wakacje będą przełomowym momentem w jej życiu.
---------------------------------------------------------
Pierwszy rozdział mam nadzieje, że wam się spodoba i będziecie czytać dalsze rozdziały. Mile widziane komentarze ;)


                                                                 To jest Jula ;)

6 komentarzy:

  1. Świetnie się zapowiada :)Ciekawa jestem, co wydarzy się na tym obozie. ;)
    Tylko proszę Cię: unikaj powtórzeń. ,,Mieszkała ona [...] jest ona", ,,to fioletowy [...] to koń". W tym drugim zdaniu o wiele lepiej byłoby np. ,,Jej ulubionym kolorem jest fioletowy,a zwierzęciem koń." Ale i tak jest super <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki zastosuję się do twoich wskazówek.;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie :) Bedę czytala wszystkie rozdzialy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No proszę, pierwszy komentarz na Twoim blogu należał do mnie ^^
    I teraz widzę mieszanie czasów. Np. "mieszkała", a trochę dalej "jest". Uważaj na to, naprawdę :P
    A ja zaczynam czytać Twojego bloga od początku :)) Nie będę komentować drugi raz tego samego, ale wiedz, że czytam :D

    OdpowiedzUsuń